In Context tt.nastolatki – jak to się stało, że branża przespała transformację Twittera w brudnopisowy pamiętnik nastolatek?
twitter, tt.nastolatki, netnografia, social listening, fiat500, twitter journal, twitterowe książkary, socialmedia, teentwitter, moots
SESJA:KULTURA I MEDIA

12.15

„Jak mi się spać chce” – pisze spod szkolnej ławki Amelia… to znaczy @pl0tkara55, . „Umrę tu dzisiaj, nie dotrwam do 15” – wtóruje swoim już siódmym wpisem tego południa @julia679422, wyraźnie wypruta z chęci do pracy. Nie piszą do nikogo konkretnego. Nie szukają pomocy czy złotych rad. Twitter to ich bezpieczna przestrzeń – wolna od rodziców, szkoły, czy nawet znajomych – która jak gąbka chłonie każdą z ich frustracji i uciech, problemów i sukcesów. Pinezkami na ścianie przypinają memy i zdjęcia idoli, by tuż obok nich udokumentować ból brzucha i ekscytację z czekającego w domu rosołu.
Twitter, trochę przypadkiem, stał się dla tzw. tt.nastolatek brudnopisowym notatnikiem – takim, który pomaga im trwać w trudach codziennej rzeczywistości. Jednocześnie, jeszcze większym przypadkiem, w przestrzeni przecież zdominowanej przez sport i politykę, otworzyła się kopalnia bezcennego, badawczego dobra – nieoszlifowanych insightów, ukazujących „Zalphy” od najprawdziwszej strony.
Insummit youth
Jagoda Rakowska

Researcher
IQS

Badaczka ze szczególnym zamiłowaniem do metod jakościowych, laureatka konkursu Zbadaj.to 2021. Od ponad roku związana z agencją IQS, w której stawiałam swoje pierwsze zawodowo-badawcze kroki – wcześniej realizowałam projekty badawcze z pasji. Na ten moment nie ograniczam swojej wrodzonej ciekawości i lawiny pytań do konkretnego obszaru – tak długo jak mam możliwość toczyć rozmowy i dyskusje z ludźmi, nawet pozornie błahy temat wydaje się być szalenie interesujący!
Rafał Hydzik

Researcher
IQS

Badacz już nie tylko z pasji, ale i z zawodu. Prelegent pierwszego festiwalu INSUMMIT, z wystąpieniem o szemranych reklamach szarej strefy internetu. Dzięki dotychczasowym współpracom z badaczami z najwyższej półki, nauczyłem się zbroić swoją ciekawość w szereg odpowiednich narzędzi, nie zamykając się przy okazji na żadną z badawczych technik. A szczególnie mi blisko do medialnych analiz sportu i grzebania w internetowych społecznościach.